Plan niedzielny wykonany.
Minął pierwszy z 6 tygodni.
Jestem zadowolona , to co zaplanowałam zrealizowałam w 100%.
-tydzień grzecznej diety
-tydzień ćwiczeń na orbim
-pierwszy tydzień a6w
-wzmożona dbałość o ciało
-zero słodyczy
-dużo płynów
Plan na dziś
-grzeczna dieta
-orbi 60 minut
-hula-hop 40 minut
-a6w dzień 8
- zero słodyczy
-dużo płynów
Co dzienne rozpisanie planu i to tu w pamiętniku dużo mi daje. Świadomość że nie rozliczam się z niego tylko przed sobą , ale i przed wami motywuje mnie do przestrzegania go.
Wczoraj miała przez chwilę myśl że zrobię sobie odpoczynek od orbiego , ale jak napisałam plan i w planie znalazło się 60 minut na orbim to już nie było wyjścia i trzeba było poćwiczyć.
Za nie całe 3 tygodnie dokładnie 9 lutego odzyskam swoją wagę.
Centymetr nadal nie zlokalizowany , za to podczas szukania znalazłam próbę guamu więc wczoraj było smarowanie błotkiem.
Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
*Dziękuję za wszystkie komentarze.
ibiza1984
22 stycznia 2013, 20:259 lutego... To już niedługo. A Ty widzę niezniszczalna :) Super. Naprawdę. Rewelacyjnie motywujesz!
anikah
21 stycznia 2013, 22:03a mój z kolei wielkim fanem kapuśniaku nie jest, jak mu nałożę to owszem zje ale wolałby coś innego :)
good.day.my.fat.angel
21 stycznia 2013, 21:11Dokładnie, gdybym miała rozliczać się tylko sama przed sobą, to prawdopodobnie, a raczej na pewno, nie szło by mi tak dobrze ;) Cieszę się, że tak ładnie i konsekwentnie realizujesz swoje postanowienia :)
MagdalenazWenus
21 stycznia 2013, 19:54Serdeczne gratulacje i wyrazy uznania
SzczuplaMonika
21 stycznia 2013, 19:39Mówił Ci ktoś DZISIAJ, że jesteś niesamowita?
nanuska6778
21 stycznia 2013, 16:59Ale jestes wzorowa:-) A ja tak nie lubie planowania... Chyba dlatego, ze potem musze sie tego planu trzymac:-))) Pozdrowionka
kuska23
21 stycznia 2013, 14:15Aż mi wstyd że ty taka przykładna;)
marusia84
21 stycznia 2013, 13:06Gratuluje i podziwiam !!! Trzymaj tak dalej :))
Marta.Smietana
21 stycznia 2013, 12:19Super laska jestes
dorota2791
21 stycznia 2013, 12:19Podziwiam za konsekwencję i zapał. Jak Ty znajdujesz na to czas to ja nie mam pojęcia. Ja z niczym nie mogę zdążyć:)
krystynaaaaa
21 stycznia 2013, 11:28Gratuluje wykonanego planu tylko tak dalej:)))))))))))
wandalistka
21 stycznia 2013, 11:26Ty to chyba ani wagi nie chcesz uruchomić ani centymetra znaleźć:))) ale ja wiem dlaczego:))) bo jak po tych paru tygodniach się pomierzysz i powazysz to nas zwalisz z nóg sowimi wynikami:P ...a tak na powaznie to fajnie Ci idzie i ciesze sie, ze udaje Ci sie trzymać planu:)
anitka24
21 stycznia 2013, 11:16kochana widzę, że dzielnie walczysz i dobrze ci to wychodzi - gratuluję :-) miłego dnia :-)
gingerka66
21 stycznia 2013, 11:09Brawo:) duzo masz tych cwiczen:)
cciszaa
21 stycznia 2013, 10:56pełne gratulacje wytrwałości w planie ;))
anikah
21 stycznia 2013, 10:48;) ładnie ci poszło z tym trzymaniem się planu