PSM mnie dopadło.
Nastrój zmieniał mi się z prędkością światła.
Od śmiechu po łzy , od radości po złość.
Dobrze że już okres się pojawił bo sama ze sobą ledwo mogłam wytrzymać.
Dawno tego nie miałam i mam nadzieję że prędko się nie powtórzy.
W takie dni powinnam być zamykana w miejscu odosobnienia , z dala od ludzi i całego świata. Najlepiej nafaszerowana środkami nasennymi co bym ten czas przespała i nie grała na nerwach innym i sobie.
Dietę trzymam , i zważywszy na okoliczności nie źle mi to idzie.
Ćwiczeń wczoraj nie było , bo najpierw mi się chciało to telefon mi przeszkodził , a po telefonie mi się odechciało.
Dziś za to grzecznie 40 minut hula-hopem pokręciłam i 60 minut na orbitreku przedreptałam.
Jak będę ćwiczyć co drugi dzień też się świat nie zawali.
Po woli zaczynam mieć wspólnika do orbitreka.
Mąż zaczął ćwiczyć.
Bardzo mnie to cieszy , mam nadzieję że go to wciągnie i nie zrezygnuje po tygodniu czy po dwóch.
Miłego popołudnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
*Dziękuję za wszystkie komentarze.
kuska23
4 stycznia 2013, 22:24ja tez przed @, słodycze wygrały:(
martini244
4 stycznia 2013, 22:02Nie jestes sama;)ja przed@ zmieniam sie w wrzeszczacego babsztyla,chcace zjesc wszystko....ahhh my to sie mamy:)
Nejtiri
4 stycznia 2013, 16:12Oj zazdroszczę tego wspólnego ćwiczenia... mamy w domu rowerek od sierpnia, a luby tylko raz na niego wsiadl - żeby sprawdzić po skręceniu ;p hehe
SzczuplaMonika
4 stycznia 2013, 15:57O mamo, ta piękność przy wannie to już całkiem wymiata! Czy one Ci się kiedyś skończą ;) ? Masz Ty rację Mądra Kobieto, żeby chudnąć trzeba jeść. A najpierw znaleźć co,kiedy i ile...
marusia84
4 stycznia 2013, 15:33I tak super sobie poradziłaś !!
ibiza1984
4 stycznia 2013, 14:25Hmm nie ma problemu.. mogę w takim razie polenić się za nas dwie :D
Whispers
4 stycznia 2013, 14:19Ladnie pocwiczylas:)
anitka24
4 stycznia 2013, 14:17No tak teraz będziecie musieli kupić jeszcze jednego orbisia ha ha ha :-)
wawinia3
4 stycznia 2013, 14:10dobrze ci idzie, ja nie mogę mojego męża zmotywować, ani do brzuszków ani na pójście wspólne na siłownię, życzę powodzenia pozdrawiam
Joannaz78
4 stycznia 2013, 14:07Na pms powinni dawac dodatkowe dni wolne od pracy;)