Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zasmarkane święta , sylwester na antybiotyku.


Misie i Szproteczki Moje Kolorowe.

Troszkę mnie nie było , ale wiadomo święta , po świętach mały meksyk w pracy , nie dało się nawet na chwilę usiąść.

W przedświąteczny weekend męża zaczęło coś rozbierać , oczywiście jak u niego się coś zaczyna to ja od razu łapię to od niego. 
Zaopatrzyliśmy się w aspirynę , rutinoscorbin. Mężowi szybko przeszło , a ja jak to ja.
W wigilię rano czułam się lepiej więc poćwiczyłam. 
Gorzej zaczęłam się czuć po południu , dopadł mnie duszący kaszel i temperatura , a z nosa mi ciekło jak z kranu. 
Obskoczyliśmy szybko moją mamę i teściów. 
Wróciliśmy do domu  , nafaszerowałam się lekami i poszłam spać.
Całe święta czułam się nie wyraźnie i nie miałam apetytu. 
Chyba nigdy podczas świąt nie zjadłam tak mało , z resztą jaki sens kosztowania tych wszystkich pyszności jak się smaku nie czuje.

Po świętach do pracy szłam na rano , czułam się nawet lepiej , ale moja mądra koleżanka na święta wyłączyła ogrzewanie i miałam w pracy tylko 10 stopni.
Wymarzłam się nie miłosiernie i choróbsko które zaczynało odpuszczać zaatakowało od nowa.

Wczoraj w końcu poszłam do lekarza i dostałam antybiotyk na 5 dni.

Sylwester w domu i na antybiotyku , pewnie tylko o północy symbolicznego łyka szampana wezmę i tak przywitam nowy rok. 

Waga nie znana. I prędko jej nie poznam.
Szaleństwa mojej wagi niestety nie wynikają z winy słabych baterii. Na nowych też mi pokazuje cuda niewidy z rozbieżnością do 30 kg.
Koleżanka powiedziała że może jej znajomy spróbuje mi ją naprawić , jak nie trzeba będzie kupić nową.

Przytyć na pewno przez święta nie przytyłam , bo po ciuchach nie czuję różnicy.

a6w zakończyłam 42 dni bez jednego dnia przerwy !!! JESTEM Z SIEBIE DUMNA!!!

To tyle w skrócie i mnie jak by kogoś interesowało.

Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
     
*Dziękuję za wszystkie komentarze.

  • ibiza1984

    ibiza1984

    30 grudnia 2012, 22:36

    Ogromne gratulacje! Ja też jestem z Ciebie dumna! Zdrówka życzę.

  • monica31

    monica31

    30 grudnia 2012, 21:51

    Gratuluje A6W!!!! Jestem pełna podziwu dla Ciebie!!!! Wracaj szybko do zdrowia!!! Pozdrawiam

  • Nejtiri

    Nejtiri

    30 grudnia 2012, 21:16

    Przeszłaś 42 dni z A6W??!! WOW, gratuluję!!Boże, brzunio masz na pewno marzenie!!

  • kuska23

    kuska23

    30 grudnia 2012, 10:45

    mnie od wczoraj dopadło, a najgorsze że jutro idę do pracy:-( rano przed praca spróbuje jeszcze odwiedzić lekarza, bo czuje że bez antybiotyku sie nie obejdzie:-(

  • Nejtiri

    Nejtiri

    29 grudnia 2012, 22:22

    U nas niestety też choróbsko.. luby rozłożony... ja się jeszcze jakoś trzymam, choć też mnie coś łamie.. zdrowia życzę,kochana!

  • cambiolavita

    cambiolavita

    29 grudnia 2012, 22:03

    Jej, biedactwo... Ze tez Cie akurat w Swieta musialo dopasc... No ale jak w pracy mialas 10stopni, to czego sie spodziewac... Kuruj sie kochana! I gratuluje Ci tego A6W!!!

  • SzczuplaMonika

    SzczuplaMonika

    29 grudnia 2012, 19:11

    To już wiem gdzie byłaś jak Cię nie było :) Do kitu takie święta z temperaturą i Sylwester po japońsku, czyli w kimono ;) Jedynie plus, że nie przybyło po świętach. Jestem z Ciebie dumna i zazdroszczę niesamowitego samozaparcia z A6W :) Zobaczymy jak to u mnie wyjdzie od stycznia ;)

  • zemra79

    zemra79

    29 grudnia 2012, 15:58

    zdrowka zycze a co do wagi no rozbieznosc 30kg??!! hihi

  • martini244

    martini244

    29 grudnia 2012, 15:14

    Oj to szkoda,ze dopadlo Cie chorobsko-zdrowiej;)

  • Joannaz78

    Joannaz78

    29 grudnia 2012, 13:47

    A jakie rezultaty???

  • marusia84

    marusia84

    29 grudnia 2012, 13:30

    Gratki za A6W !!! Choróbska współczuje, u nas to samo :(( Mi i synkowi wczoraj kaszel odpuścił , a dzisiaj powrócił ze zdwojoną siłą :// Dziadostwo jakieś - jak to mąż mówi :))

  • ewela22.ewelina

    ewela22.ewelina

    29 grudnia 2012, 10:54

    podziwiam za upartosc w cw:)

  • Piramil77

    Piramil77

    29 grudnia 2012, 10:30

    zdrówka kochana

  • Marta.Smietana

    Marta.Smietana

    29 grudnia 2012, 10:12

    zdrówka, ja też chora

  • anitka24

    anitka24

    29 grudnia 2012, 09:37

    oj kochana znów chora? bidulka z ciebie :-/ ja przytyłam i od 1go zaczynam po raz kolejny, wstyd....... :-( udanego sylwestra z chusteczkami bidulko :-)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.