Misie Moje kolorowe.
Miś o małym rozumku to Ja!
Właśnie tak wyglądam po weekendzie.
Miałam wolny weekend , moje logiczne myślenie też chyba zrobiło sobie wolne.
Stara i głupia jestem , tyle wam powiem. Doskonale znam swój organizm , doskonale wiem czego nie powinnam robić , a robię.
W piątek imieniny więc pozwoliłam sobie na więcej , wiadomo taki dzień raz w roku. Zeszło się to niestety z początkiem okresu , wiem że w te dni powinnam się bardziej pilnować bo mój organizm przy zdrowym odżywianiu i tak zatrzymuję wodę jak szalony , jeśli pozwolę sobie na więcej to już totalna masakra.
Niestety pozwoliłam sobie na więcej ,nawet dużo więcej , dieta poszła zupełnie w zapomnienie , ćwiczeń brak bo brzucho bolące . Ciasta , czekolada , frytki z kiełbasą , alkohol , a zamiast wody słodkie soki i napoje. Szkoda gadać , wstyd i tyle.
Dziś mam za swoje , bo czuję że każda część mojego ciała jest opuchnięta , nawet najmniejsze palce u nóg. Mam wrażenie że przytyłam z 15kg!
Wiem że dwa dni grzecznie i dietetycznie i wszystko wróci do normy.
Za głupotę trzeba płacić.
Zaniedbywanie Vitali jest dla mnie zgubne.
Wracam do was i obiecuję być bardzo grzeczna.
Za dwa tygodnie po długim weekendzie , wchodzę na wagę. Miałam się ważyć za tydzień , ale ostatnio moje odchudzanie kiepsko wygląda , kręcę się w kółko i nie chcę się dodatkowo demotywować.
Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
*Dziękuję za wszystkie komentarze.
franczeska85
24 kwietnia 2012, 00:21Trzymała kciuki za Ciebie Kochana!!!! Bedzie dobrze !!!!!
Bezradna1995
23 kwietnia 2012, 15:49tak wiem wiem ;) napisałam to nie, że dosłownie a raczej w przenośni ;)
newi1986
23 kwietnia 2012, 12:04no to mamy podobnie, ja też już odbiegając od vitalii odbiegam też od diety, więc chcąc nie chcąc jestem z tym portalem związana ;)
malynka7
23 kwietnia 2012, 11:39chyba każda z nas ma tak samo w wolny weekend ;) ale ważne by nie odpuszczać! może metodą na nie objadanie się są ćwiczenia co Ty na to? na mnie to działa!;) aaaa i chyba dobrą metodą to pozwolić sobie raz na jakiś czas na coś dobrego -ja tak robię z lodami dla mnie to mniejsze zło, alternatywa dla batoników czekoladowych;) Do boju, nie ma lipy hehe!
azile1987
23 kwietnia 2012, 11:29spoko u mnie też ciężko z weekendami ale spokojnie dwa dni utrzymania diety w ryzach i będzie dobrze.
Qassia
23 kwietnia 2012, 10:51Hehe widzę, że nie tylko ja za dużo pojadłam w weekend ;P Oj tam 15kg, przesadzasz ;P Dzień diety i wszystko wróci do normy :)
MllaGrubaskaa
23 kwietnia 2012, 10:46Żeby to były małe grzeszki to było by dobrze.
toxicsoul
23 kwietnia 2012, 10:44Oj tak, niestety za `małe grzeszki` słono trzeba płacić. Miłego dnia ;)
plastikowabiedronka
23 kwietnia 2012, 10:43oj to nie ładnie nie ładne ale jak przed okresem wciągam jak odkurzacz a najbardziej czekoladę!!! tylko coś mi się wredota spóźnia ;;/
Marta.Smietana
23 kwietnia 2012, 10:09Kochana to trzeba spiąc tyłeczek i do roboty od nowa. Ja tak id dzisiaj próbuję znowu :(
MagdalenazWenus
23 kwietnia 2012, 09:15Wszystkiego najlepszego z okazji imienin.I,zeby te dolegliwosci szybko minely.
mandy185
23 kwietnia 2012, 09:02U mnie było to samo ;( mnóstwo grzechów, też okres dostałam i też mnie brzuch bolał. Trzymaj się cieplutko ;)
marusia84
23 kwietnia 2012, 09:00U mnie podobnie od kilku dni:(( Ale nie martw się DAMY RADĘ!!!
AMORKA.dorota
23 kwietnia 2012, 08:35jakbym czytała o własnym weekendzie....oj wariatuncie jesteśmy,ale nie ma co biadolić tylkodo dzieła ruszać od poniedziałku.pozdrawiam.
corros
23 kwietnia 2012, 08:33grzeszki wybaczona bo dawno i nieprawda. Co do ważenie to bede sie ważyła jak ty po weekendzie majowym bo też objadałam sie i 2 kg na plusie
MllaGrubaskaa
23 kwietnia 2012, 08:18Coś jest tu dziś nie tak , nie chce dodać mi całego wpisu, początek się nie wczytuje.
gingerka66
23 kwietnia 2012, 08:10Tez mam okres i czuje sie podobnie. Dwa, trzy dni i wszystko wroci do norny:) trzeba sie przyzwyczaic w koncu tak jest co mmiesiac, hehe