A psik!!!I tak w kółko. Chyba niunia mi sprzedała jakieś choróbsko;)albo zwyczajnie wiosna idzie.Alergik czuje to w kościach, niestety:)
Nie dam się tak szybko, co prawda odwołałam popołudniowe masaże i co gorsza na spinning nie pojechałam, ale jutro zamierzam się rano poruszać.
Pogoda robi się bardziej zimowa, więc liczę jednak na mały przymrozek. O śniegu utęsknionym już nie wspomnę.
A tak wogóle to na urlopie jestem:))))))
monalisa191
14 stycznia 2012, 20:03Na wiry trzeba uważać. W zasadzie im więcej sportu tym większa odporność, ale jak widać - można coś złapać i to raczej nie alergia:) Harbata z miodem i czosnkiem i bedzie ok;:)))))
MONIKA19791979
14 stycznia 2012, 11:36jest śnieżek ale wiatr odstrasza od spacerów Więc znowu w domku A katarek to raczej nie wiosenny bo zima się zaczęła dzisiaj hihi wygrzewac się i po katarku będzie POZDRAWIAM -MIŁEGO WEEKENDU