Coś natchnienia nie miałam. Wczoraj był taki zwariowany dzień w pracy, że "ludziowstręt" mi się udzielił. W takich momentach chcę do domu!!!
Dzień zakończyłam potwornymbólem głowy, ale...dziś jest już lepiej. Jest zapał, chęć,więc coś chyba pobiegam.
Żeby tak jeszcze można było nie jeść kolacji:))
MONIKA19791979
10 stycznia 2012, 15:52hehehe ludziowstręt świetne hihi Ja cierpię na brak ludzi a ty masz ich dość Ale życie jest przewrotne !!