Załamka, popłynęłam na 440zł za szybę w samochodzie. Szlag by to trafił. Drugi raz w tym roku:(akuret przed świętami, jakby nie było innych wydatków. Trudno, na pocieszenie sałatka Cesar...pyszna...mało dietetyczna niestety;)
Współczuję z tą szybą...Na pocieszenie powiem, że mój stary gruchot nadal stoi w warsztacie a mechanik juz powiedział 500 zł i na tym się chyba nie skończy...
P.S. gratuluję spadku na wadze :):):) POZDRAWIAM serdecznie
Dorothyyy
26 listopada 2011, 19:22
no to nie zbyt dobrze,chociażby dlatego że własnie Święta to jeszcze kilka takich wydatków..No,ale..DASZ RADĘ!
OlaSzyszka
27 listopada 2011, 11:55Współczuję z tą szybą...Na pocieszenie powiem, że mój stary gruchot nadal stoi w warsztacie a mechanik juz powiedział 500 zł i na tym się chyba nie skończy... P.S. gratuluję spadku na wadze :):):) POZDRAWIAM serdecznie
Dorothyyy
26 listopada 2011, 19:22no to nie zbyt dobrze,chociażby dlatego że własnie Święta to jeszcze kilka takich wydatków..No,ale..DASZ RADĘ!