Dzień zaczął się od pysznego śniadania :) Późnego bo późnego, ale taki już mój koci żywot :)
Śniadanie:
- 2 kromki
- chudy twaróg
- miód
Do tego tradycyjnie gorzka kawa :) (polecam zakupić sobie kawiarkę jeśli ktoś nie ma, a lubi kawę)
Przekąska między śniadaniem, a obiadem również wyśmienita i bardzo sycąca :)
Jogurt naturalny z gruszką i cynamonem. Pycha!
Niby dopiero 4 dzień diety, a już czuję się lepiej :)
Do tego cudny, jesienny spacer z Ukochanym po Kato i jest pięknie!
katy-waity
11 listopada 2014, 16:55to prawda smacznie dopasowana jest po prostu bardzo smaczna :) i bardzo urozmaicona..