... ale nie napiszę
Wtedy moje libido było jeszcze taaaaaaaaakie ogromne
. Ech, co to były za czasy... Chciałabym swoją historię opowiedzieć kiedyś komuś od początku do końca, ale nie wiem, czy ktokolwiek byłby w stanie tego w całości wysłuchać i ile by to zajęło czasu... Taka historia o Kopciuszku... Chyba sobie dziś powspominam (fajnie, że są te wspomnienia
).
DIETA
Zjedzone:
I Ś: płatki Cheerios z otrębami i mlekiem,
II Ś: 2 parówki Berlinki Viva i 3 małe kanapki z twarożkiem, wędliną i pomidorem,
O: filet z ryby (jakiejś, nie wiem jakiej, ale białej) pieczony w piekarniku i surówka z czerwonej kapusty z jabłkiem,
P: Marchewka i trochę deserku po córce (rice pudding- pycha!;D),
K: Activia.
Wypite:
- 2 kawy (parzona, czarna i rozpuszczalna z mlekiem),
- 2 herbaty czerwone,
- 2 herbaty zielone,
- 1,5 litra wody,
- herbata z pokrzywy.
Zatem jutro Dzień Kobiet. Czego bym sobie życzyła na jutro?
Żeby waga pokazała 56,coś tam kg, bo dziś wieczorem pokazała 57,2kg![]()
LunaLoca
8 marca 2012, 14:09No trochę ciężko będzie mi użyć tak mocnych słów do rodziców i babci i innych ,,starszych" członków rodziny. Oni zawsze się o to czepiają :) A twoja waga na pewno szybciutko spadnie. Jesteś już bliziutko :)
MlodaMama1987.
8 marca 2012, 09:58pozdrawiam :P
MlodaMama1987.
8 marca 2012, 09:58jejku dałas mi nadzieje ze urodze wczesniej :))) juz nie moge sie doczekac :)))
korbaaa
8 marca 2012, 08:43dziekuje za slowa otuchy :) trzymaj sie laska!!!!
MamaGwiazdy
8 marca 2012, 07:19Opowiadaj! Boże, moje libido jeszcze rok temu było taaakie wielkie, a teraz... no cóż.. Libido? Jakie libido? Wszystkiego najmilszego:*
pollka
7 marca 2012, 23:29To super waga spada! Juz blisko do 55!!!!! A jak robisz te surowke z czerwonej kapusty? Daj przepis!
radykalna
7 marca 2012, 22:33A ja bym chętnie posłuchała haha i poużalała się nad swoim totalnie nie kopciuszkowym losem. Pfff ;d xD