Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
:(:(


Dajcie mi kopniaka w tyłek moja waga spadał w dół miałam nawet 54,9 kg a teraz wychodzi 56,4 kg i zdemotywowało mnie chcialabym miec chociaż 53 kg na swieta wielkanocne ale jak to zrobić skoro pplan mojego dnia jest zawsze w rozsypce przez dzieci :| doradzcie jak mam zrobić zeby znaleść czas na cwiczenia. Jak dzieci pojdą spac to chce odpoczyku bo jestem wykonczona tak samo z jedzenie jest żle nie potrafie sobie odmówić masaka jakaś. Zjadłam już dwa cukierki jak dowiedziałam się o mojj wadze wiem, że źle zobiłam ale potrzebowałam tego :(

  • Pszczolka000

    Pszczolka000

    12 lutego 2015, 22:27

    Nie ćwicz! Poświęć się zabawie z dziećmi! Jak z nimi pofikasz, to i one będą się cieszyć, polepszą się Wasze stosunki, a Ty będziesz miała więcej ruchu ;) Chodź z dziećmi na sanki, na spacery, a jak są chore, to możecie pobawić się w domu ;) same plusy z takiej sytuacji ;) powodzenia i buziaki ;)

    • miszkla

      miszkla

      13 lutego 2015, 12:33

      Cały czas się z nimi bawie i uwierz mi takie cwiczenia to dla mnie relaks jakas odskocznia więc na pewno zrobe wszystko aby ćwiczyć :) i Tobie też polecam również życze powodzenia :)

  • aneczkaa56

    aneczkaa56

    10 lutego 2015, 13:42

    łączę się w bólu, o ile z jedzeniem w miare się potrafię przypilnować, o tyle z ćwiczeniami jest tak jak u Ciebie.. chyba jednak trzeba poświęcić te kilkadziesiąt minut gdy dzieci pójdą spać.. najbardziej bym była zadowolona gdyby można wyjść z nimi na powietrze i chociaż biegać wokoło placu zabaw :D

    • miszkla

      miszkla

      12 lutego 2015, 13:20

      Własnie od 3 dni poświecam pół godziny na ćwiczenia :) jakos udaje mi się zgrac dzieci ze snem ufff od razu lepiej u mnie z samopoczuciem. Jeżeli chodzi o spacery z dzieci już pewnie nie długo bedzie ciepło to bedziemy z nimi szaleć :) życze powodzenia z ćwiczeniami pozdrawiam ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.