Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
chuderlaki

Wiecie ogarnia mnie złosc  gdy ide do sklepu  z zamiarem  kupna czegos szałowego  czegos w czym   mogła bym dumnie pokazac  kolejne zgubione kg,  ale   aodechciewa mi sie wszystkiego gdy  wchodze do sklepu  i co widze   na oko  widze  ze  te piekne laszki sa dla  chucherek, tak dla  szkieletów nie kobiet pytam sie  ekspedietki o wiekszy rozmiar z trudem mi to przychodzi    ,ta patrzy sie ze smiechemprosze pani to jest najwiekszy rozmiar   jaki pytam  to 25 to , odechciewa mi sie  uwieszcie odchudzaniai wszystkiego mam juz dosc   ciagle  chudne tyje  a zdrowie podupada    nie mowiac  o ceze i  reszcie  ciała wiec czywarto sie katowac przecie mezowie kochaja nas takie kjakie jestesmy sami nie sa idealni co nie.