Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jakoś się trzymam... Ale....


Bywa różnie... Duma mnie póki co rozpiera bo slodyczom mówię zdecydowane NIE ale gorzej z "konkretami" ... Mam takie chcice czasami na pierogi czy spaghetti ....

Czystek codziennie jest że mną. Działa.

Oby tak dalej.

  • misza.w

    misza.w

    12 kwietnia 2016, 23:29

    No to jest najgorsze... Jak jeszcze ktoś dla ciebie ugotuje coś pysznego...

  • misza.w

    misza.w

    11 kwietnia 2016, 22:12

    Mnie udaje się póki co zapychac jabłkiem czy jakimś sokiem ale boję się co będzie za tydzień ... PMS nie da żyć ...

  • Kasiuni

    Kasiuni

    11 kwietnia 2016, 20:22

    Hej, mam taki sam problem... Nie potrafię się oprzeć. Do godziny 15:00 jest dobrze, a po pracy PAKMAN

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.