Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień drugi - Leniuchowanie


Dziś zrobiłam sobie dzień leniuszka...

Wolne w pracy zobowiązuje

No więc co by nie było dopiero niedawno wstałam, a mamy godz. 12.00 :)

śniadanie i w zasadzie drugie śniadanie w jednym to dzisiaj biały serek Grani Light i pomidorki koktajlowe z bazylią.... no kawka obowiązkowo...

Miałam dzisiaj robić placuszki otrębowe ale leje na dworze niemiłosiernie i nie jestem przekonana czy chce mi się wychodzić w taki deszcz...

Obiad to jakaś pierś na parze z warzywami ale to myślę dopiero ok.15.00

Grejfrut to taki mały podwieczorek a pomysłu na kolację jeszcze nie mam...

 

paaaa

 

aaa bym zapomniała...

miałam od wczoraj zacząć ćwiczenia A6W przede wszystkim i coś na pupę i nogi ale nie ma to jak zacząć Rok od "miesięcznych bóli" i cały plan szlak trafił...

aby tylko Ketonal do ręki i tyle :(

  • kingusia138

    kingusia138

    3 stycznia 2013, 12:46

    Czasami trzeba poleniuchować ;)))

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.