Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pierwszy Dzień


Menu:

Śniadanie- jogurt pitny 0% i obowiązkowo kawa

Drugie śniadanie - dwa jajka i 3 pomidorki koktajlowe

Obiad - kawałek pieczonego łososia i szpinak

Podwieczorek - jabłko

Kolacja - "skromniutko" - dwie mandarynki

 

i nie ukrywam głodna jestem jak diabli ale nie miałam nic więcej....

 

Jutro piekę sobie placuszki otrębowe z przepisów Dukana... uwielbiam je a mogłą być w wersji "na słodko" jako deser i na "ostro" jako chlebek :)

 

 

 

 

  • misza.w

    misza.w

    3 stycznia 2013, 12:18

    nie było najgorzej ale rano burczenie było wkurzające....

  • zmotywowana123456789

    zmotywowana123456789

    3 stycznia 2013, 00:20

    Ja też tak miałam że chodziłam głodna , trzeba przeczekać i się nie poddawać ;)

  • istotkaaa

    istotkaaa

    2 stycznia 2013, 23:31

    faktycznie mało zjadłaś... oby Cię nocny głód nie dopadł....powodenia ;-)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.