Mialam sie zwazyc ale zrezygnowalam, nie chce znow doznawac porazki :(
Po ostatnich cwiczeniach Cardio mam zakwasy w udach jak nigdy ! Z jednej strony boli, z drugiej mam jeszcze wieksza pewnosc ze cardio jest stokroc lepsze od tego dreptania po biezni utrzymujac tetno 130 ;P
Zjadlam dzisiaj leciutko ponad 1000 kcal, zastanwiam sie czy nie zmniejszyc tej ilosci, ale nie chce aby moj organizm zaczal sie bronic przed brakiem energii :/ jestem w mini kropce :/
Oto co zjadlam dzis, razem ok 1031 kcal !
Chleb staropolski |
2 x 35 g |
154 |
||
Szpinak surowy |
2 x 100 g |
40 |
||
Jajko sadzone |
1 x 60 g |
93 |
||
Szynka drobiowa |
2 x 15 g |
50 |
||
Ogórki kiszone |
1 x 100 g |
12 |
||
Masło wiejskie |
0.1 x 100 g |
74.20 |
||
Jabłko |
1.5 x 150 g |
103.50 |
||
" Puree ziemniaczane" |
0.5 x 310 g |
135 |
||
Pierś bez skóry pieczona |
1 x 100 g |
179 |
||
Ogórek |
1 x 200 g |
20 |
||
Jogurt naturalny 2,5 % |
1 x 100 ml |
60 |
||
Szczypiorek |
1 x 80 g |
28.50 |
||
Czekoladki Ferrero Rocher |
1 x |
59 |
||
Płatki kukurydziane |
0.6 x |
22.80 |
Razem:
1031
cheetah666
30 marca 2009, 22:55Ja już się wzięłam pożadnie za dietke i ćwiczonka, bo analizując ostatnie dwa tygodnie miałam pare grzeszków przez które mogła się waga zatrzymać. Ale nie dam się tak łatwo!!, i trzymam za Ciebie kciuki, ja dzisiaj już poskakałam na skakance 20 minutek, a6w zrobiłam pierwszy dzień i 8 min legs ;] i klne na ten tłuszcz i go przeklinam i klątwy wysyłam i znknąć ma już niedługo bo inaczje go utłuke, hah, jak sie zrymowało ;] TRZYMAM KCIUKI!! DIETKI SIĘ TRZYMAJ MOZE COS TAM JAKIEGOS RUCHU I MUSI SIĘ COŚ TA WAGA RUSZYĆ, NIE MA SIŁY ZEBY SIE NEI RUSZYLA, NIE ?;P NO ;P POZDRAWIAM :* DODAJE DO ULUBIONYCH TO JAK SIĘ COŚ ZMIENI TO DAM ZNAĆ :D BUZIAKI! I NIECH MOC BĘDZIE Z NAMI! :D