Powiem wam ze mam przeogromne szczescie ze mam zajebis**** faceta ! Bardzo mniew spiera, nie je przy mnie kolacji ( czasami w ogole jej nie je ) liczy ze mna kalorie , chodzi na spacery jak prosze itd itd. ogolnie cud miod orzeszki i lepszego sobie wymarzyc nie mozna ! Hah ale naslodzilam ;P gdyby to widzial !
A dzisiaj jestem zuch dziewczyna i zjadlam az ponad 1100 kcal ;P
Wieczorem mialam mini kryzys i potrzebowalam mega czekaolady, ale kawka zalagodzila wilcza ochote i wytrzymalam :)
Ś - cous cous + pomidor + jogurt - 200,5 kcal
IIŚ - kromka + krakowska z indyka - 134 kcal
O - kalmary + jogurt z czosnkiem 285 kcal
P - kotlety mielone drobiowe + ryz + mizeria - 368,92
K - jałbko 69,6 kcal
W sumie zjadlam : 1111 kcal ^^
i 7 dzien A6W tez mam za soba :)
likoma21
20 kwietnia 2010, 08:22wsparcie bliskich jest tak wazne jak motywacja :) moj to mnie pilnuje z objadaniem sie slodkosciami. Mowi" nie zaduzo zjadłas juz tych ciastek " ;P"a ja mowie "tak za duzo to juz ostatanie" hehe czasem np nie jem jak On jest w domu, bo zaraz bedzie mi zwracal uwage ;) a czasem sie chowam i wcinam po tajniacku ;) Jedyne co to wlasnie ciezko gdzies Go namowic na ruch, tzn jedna forma ruchu zawsze Go interesuje ;P ale inne jak rower, spacer czy bieganie to juz raz na tydzien tylko wchodzi w gre