...weekend...dużo powiedziane, mój zaczął się w sobotę koło 17, a skończył w niedzielę wieczorem. Dziś mam dzień pracy w domku, na 12.30 mam dentystkę, coś mi pękło i trzeba z tym od razu iść żeby się nie zaczęło paprać.
Wyspałam się dziś jak nigdy...wczoraj wieczorem już o 20 leżałam w łóżeczku, a o 21 spałam jak dziecko;-)
W sobotę mąż zabrał mnie do restauracji na pyszną kolację, zamówiłam łososia pieczonego w płatkach gryczanych na sosie z białego wina, do tego kilka różyczek kalafiora i brokuła na parze no i sałata z winegretem, M zamówił stek, półkrwisty, z ziemniaczkami z pieca. Spróbowałam od niego kawałek i nawet mi smakowało. Nigdy nie jadłam takiego mięska, chociaż już wiele razy zamawiał w różnych restauracjach. Wieczór był udany i zakończył się wizytą u rodzinki. Do domku zjechaliśmy po 12!
W niedzielę wybraliśmy się z rana do moich rodziców. Tam spędziliśmy cały dzień.
Pojechałam z M. i tatą na cmentarz pozapalać świeczki najbliższym.
Ciągle mi się śni moja babcia, często pogrzeby i cmentarze...nie wiem czemu? Czy mam się tym martwić? Wydaje mi się że cały czas podświadomie przeżywam śmierć babci, która odeszła na jesieni zeszłego roku:-( Zawsze jak jestem w domu to idę na cmentarz...
Dziś jak już wspomniałam będę w domku pracować. Mam projekt do zrobienia, muszę go oddać po długim weekendzie. Ale już mam sporo zrobione, więc przysiądę do tego dzisiaj, w środę rano też, a potem goście. Umówiłam się na środę ze znajomymi, których dawno nie widziałam;-) Mam nadzieję że przyjadą;-D i zgrilujemy jakiegoś łososia w czosnku...mniam!
To by było na tyle!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
OnceAgain
29 kwietnia 2013, 11:36Kochana ja też swój weekend zaczęłam w sobotę po południu a dzisiaj już od ranka siedzę w pracy. Ale pociesza mnie fakt że jeszcze jutro i wolne. Trzymaj się dzielnie u tej dentystki :)
Catalunya
29 kwietnia 2013, 11:29pyszności łosoś w gryce - musiał być wyśmienity :) weekend z rodzinką - najlepszy sosób na kilka przyjemnych chwil :) Przyjemności moja droga :)