Rano śniadanko-dwa jajka sadzone, warzywka i kanapka z serem żółtym i sałatą
Następnie obiad, trochę tłuszczu tam było ale codziennie staram się go unikać, więc jednego dnia coś można usmażyć. Surówka z białej kapusty,jabłka,marchewki i cebuli z dodatkiem odrobiny majonezu!!!Ale było pyszne.Rybka- świeży okoń wyfiletowany. Panierka:mąka +otręby-polecam!
Najważniejsze dla mnie teraz jest to, że sama przygotowuję sobie jedzonko, nie jem rzeczy gotowych, przetworzonych, co jest zdrowe. No że ćwiczę i mam powera do tego!!!
I tym optymistycznym akcentem kończę mój wpis
Moja aktywność na dziś to 75 minut ćwiczeń na siłowni, stwierdzam że lubię wiosłować;-)))zadowolona jestem z siebie!
Podwieczorek to dwa muffiny własnej roboty z mąki żytniej, z cynamonem, jabłkami odrobiną kakao i oczywiście otrębami, które dodaję ostatnio gdzie się da:-D Mało cukru dałam jak zwykle do ciasta ale za to cukrem pudrem opruszyłam.
To wszystko do tej pory to tak około 1000-1100 kalorii.
To wszystko do tej pory to tak około 1000-1100 kalorii.
Jeszcze zaraz kolacja i lecę na siłownię poćwiczyć....spalić troszkę kalorii, gdyż mimo że jestem przed okresem zanotowałam niewielki, ale jednak spadek, myślę że metabolizm się podkręcił od wysiłku fizycznego....niestety na dniach @.........cholera, a tak dobrze mi idzie, poprzednim razem @ przyniosła mi spadek, może i tym razem tak będzie;-)trzeba być dobrej myśli;-)))
I tym optymistycznym akcentem kończę mój wpis
Moja aktywność na dziś to 75 minut ćwiczeń na siłowni, stwierdzam że lubię wiosłować;-)))zadowolona jestem z siebie!
kasia8147
5 października 2012, 10:08Wiem, ze to muffinki :) ale prawie jak pączusie wyglądają :)
kasia8147
5 października 2012, 10:08O matko jak Ci zazdroszczę tej siłowni :) Pączusie pięknie się prezentują w menu :) miłego weekendu życzę :)
JulkaT
4 października 2012, 13:43Twoje menu wygląda pysznie... mniam... a na takiego muffinka mam ogromną ochotę:-) Gratuluję spadku... nawet niewielki zawsze bardzo cieszy:-) Pozdrawiam serdecznie...
OnceAgain
4 października 2012, 08:03Wszystko pycha wygląda a gdy to jeszcze połączysz z aktywnością to masz złoty środek do pięknej sylwetki :D
Maarla
3 października 2012, 21:05Aaa! Tam są cztery, więc jeden muffin dla mnie! :D