Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 9...ale ten czas szybko leci


Dzień 9 szybko minął! Trzymałam się diety, na koniec zgrzeszyłam dwoma drinkami!
Jutro to odpokutuję Z wielką radością pójdę pocwiczyc. Nie mogę powiedziec że przez weekend nie miałam ruchu... ale trzymanie się diety na wyjeździe, gdy czas spędza się ze znajomymi, je się w restauracjach i pije drinki nie ma z dietą nic wspólnego. No i strasznie nie lubię byc niewyspana. To jest najgorsze w tym wszystkim.
Jutro nie muszę z rana się zrywac ale i tak pora już na mnie.
Dziś wieczorem robiłam pierogi...ja dużo nie zjadłam ale M. sporo wciągnął
Taki facet to ma życie....je co chce i dalej wygląda super!!!!!
JUTRO!!!!SOK ZE  ŚWIEŻEGO GREJFRUTA PRZED FITNESEM KONIECZNIE!!!
  • paulina65

    paulina65

    10 stycznia 2012, 10:31

    Bosze, też mam ochotę na alkohol. :-) Wyjdę na uzależnioną na głodzie, ale echhh ... nic to, nie wolno mi pić. :-(

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.