I znów straszny mróz, brrrr a jeść się chce przy tym okropnie :-( Dziś zjadłam: grahamkę z serkiem wiejskim, porcję pizzy bez sera i 2 duże porcje surówki z pekinki z sosikiem. Ćwiczyłam zestaw na brzuch, pośladki i talię - klapa, jakieś głupie te ćwiczenia (z gazety Vita) chyba przejdę na Weidera albo ABS ale z umiarem ;-)