Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
19.12.2005
19 grudnia 2005
Dziś był 1,5 godzinny spacer z dzieckie po śniegu;
tzn. Julia siedziała na sanka a Mama ją ciągnęła; dobry trening, po godzinie miałam dosyć zwłaszcza, że miejscami było albo posypane piachem albo wcale śniegu nie było; więc trzeba było nieźle się natrudzić zyby sanki jechały :-) wszystko w ramach ćwiczeń do diety !!!
PS Jeśli ktoś chce informacje o tym żywieniu to proszę podawać swój e-meil będzie łatwiejszy kontakt :-)
ooo78
19 grudnia 2005, 23:12Sama nie moge teraz tego znależć. Postaram sie ci przesłać to co skopiowałam. Napisz mi czy to do ciebie doszło. Jak możesz to też proszę o info o tej twojej diecie. Ale wydaje mi się, że są podobne. Ja na razie tez nie łaczę bo nie mam czego. Ale jak przejdę dalej to też nie będę łączyć. To są najmądrzejsze diety gdy można jeśc tak by sie najeść, zastanawiać się co się do gęby wkłada, i dostarcza się wszystkiego organizmowi. Na diecie 1000 kcal chudnie sie w mekach 1kg tygodniowo, a na tych naszych piękne wyniki. Tylko musimy tak już zawsze jeść!!! Bo inaczej, krótka nasza radość!!!! Jeszcze o ABS. Ja w końcu narazie tego nie ćwiczę bo robię takie ogólne ćwiczenia i ćwiczę z kasetą Cindy. No i cały czas zabieram się za callanetics. Ale warto poznać zasady cwiczenia brzuszków. Tylko ten facet co tłumaczył ten tekst to trochę chyba zakręcony był:)
anezob
19 grudnia 2005, 22:41Jestem pod wrażeniem. Gratulacje :))) Uśmiecham się też o ową dietkę /bozdab@neostrada.pl Pozdrawiam cieplutko :)