Pomiary niezbyt dobrze - nic nie schudłam ale to pewnie dlatego, że woda zatrzymała mi się w organizmie; jutro zaczynam ćwiczyć; "kropki" bye, bye, więc zabieram sie ostro do roboty. Nie piszę co zjadłam bo musiałabym się nad muszlą pochylić - tyle tego było :( eh...