Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wzloty i upadki..


Dziś rano- 59.2! ;)
tak dobrze nie czułam się od roku.
Więc. Zjadłam pół czekolady, trochę orzeszków SOLONYCH, porcję lodów śmietankowych z polewą. Ja nie umiem. Kocham jedzenie i zostanę starą panną. To mnie w zupełności zaspokaja. xd
Żartuję. BOję się wrócić do szkoły..bo wiem, że w szkole się zaczęło. Przez szkołę się zaczęło. Będę się więcej ruszać, chociaż ćwiczenia, a raczej motywacja jest bardzo niska. Ludzie ratunku. jeszcze 7 kg. Ale 3 za mną. ;) W listopani półmetek. Przydałoby się ok 3 kg mniej. Może jakieś propozycje, rady? Proszę.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.