Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzisiaj 85,1 ale to z choroby....


„Przekarmianie się małowartościową żywnością czyni z nas osobę otyłą. Zwiększona ilość tłuszczu i brak ćwiczeń fizycznych prowadzą do insulinooporności. Insulinooporność prowadzi do zwiększenia łaknienia cukrów i generalnie smaku słodkiego, aby generować energię dla organizmu. W wyniku większego spożywania węglowodanów wyzwala się większa ilość insuliny, co prowadzi do jeszcze większej nadwagi.

Większa ilość tłuszczu prowadzi do zwiększonej ilości estrogenu, a ten z kolei do wcześniejszego wykształcenia piersi i przedwczesnej menstruacji. Wcześniejsze zapoczątkowanie menstruacji prowadzi do zwiększonej ilości cykli jajeczkowania i większego wystawienia organizmu na działanie estrogenów, bez odpowiedniej ilości progesteronu. A to zwiększa ryzyko raka piersi.

Jednocześnie zwiększone spożycie prostych węglowodanów, prowadzi w połączeniu z insulinoopornością do zespołu wielotorbielowatości jajników i braku owulacji w czasie cykli miesiączkowych, co wywołuje nadmierną produkcję androgenów i estrogenów przy jednoczesnym braku właściwej ilości progesteronu. Nadmierna produkcja estrogenu przy braku progesteronu prowadzi do dominacji estrogenu i znów wzrasta ryzyko zachorowania na raka piersi. Stosowanie hormonalnych środków antykoncepcyjnych zwiększa insulinooporność, co jeszcze bardziej zaostrza wyżej wymienione dolegliwości."

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.