w nocy jadłam sernik .Tak i się tłumaczę od razu ,że znajomy pracuje w cukierni i czasem mam w domu takie słotkości echh..
Dziś zrobiłam sobie kanapki z razowego chleba na cały dzień i jabłko
Za to ćwiczenia całkiem nieżle : spacer 1,5 h, killer z Chodakowską kondycyjny super!!20 min.
Ale za to mam sporo energii!!!I się nie poddała i ćwiczyłam i jestem taaaaka zadowolona
Oby tak dalej.
Nie wiem jak z biegaiem niestety zbyt często się przeziębiam (raz na dwa tygodnie)więc nie wiem jak to będzie ale mam nadzieję ,że ta energia utrzyma sięibędę ćwiczyć w domu :)
Dziś płatki kawa i proszki na przeziębienie .A wczoraj czosnek i herbatka z czarnego bzu.
BedeWalczycDoKonca
17 grudnia 2013, 08:49...Im bliżej jesteśmy celu, tym jest nam trudniej. Walcz dalej bez żadnych wymówek ! ;) Powodzenia. ;*