Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
codziennie coś podjadam:(


 pierniczki i te inne czekolady i pożarłam połowę a połowę zostawiłam dla Misia mojego bo z Codziennie coś podjadam słodkości i to jem wieczorem z nudów prxzejrzałam swój proceder na wylotOk zamiast kolacji ale co mi one dają ?ZERO witamin!!!!!!!!A więc postanowienie nr1000kiełki doodać do menu witaminy skrzypowita bo mi się nie chce herbaty pić ze skrzypu bo nie dobra owoce suszone zamiast truskawkowej wedla bo za dużo choruje a to masakra musiała mi ta waga do łba uderzyć i się w obcisłe spodnie przed wczoraj wcisnęłam i cienką kurtkę zamiast coś ciepłego włożyć stara a......Wczoraj grzech za grzechem mama M.przyniosłapracy wieczorem wracał dobrze ,że w ogóle coś zostałam bo ostatnio mam radar w głowie na słodkie i inne niezdrowe pozeram jak szalona i do tegopiwko z 375kcal na+.Dziś zjedzone dwa jajka,trchę makreli,kromka chleba,pół jabłka,kawa,kotlet mielony jeden ziemniak czyli dieta do bani nie wiem co na obiad pochłonę ale trudno jak wyzdrowieję to się wezmę za siebie na razie mnie zimno trzęsie więc czosnek zajadam,a tak tęsknię za ćwiczeniami chyba nie wytrzymam i się skuszę trochę nogami i rękami pomachać
  • SusScrofa

    SusScrofa

    24 listopada 2010, 09:21

    Ojoj , słodkości nie powinnaś jeść- to one najszybciej odłożą się na biodrach :) Powodzenia

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.