Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nowa dieta


Dzisiaj pierwszy dzień nowej diety , chodzę lekko głodna ,niewiem jak sobie poradzę w tej diecie jest bardzo mało wędlin i mięsa . No i dla męża muszę gotować coś innego ,bo te moje obiadki to biedniutke , chociaż jutro mam rybę z ziemniakami i kupiłam łososia ,także jutro zjemy to samo. Chodzę dwa razy  w tygodniu na kijki robimy około 8 km, jak zrobi się cieplej to  może trochę pobiegam i pojeżdżę rowerem. W ten wekend mamy zjazd także trochę kiepsko z dietą , ale na następny raz napiszę do pani dietetyczki żeby tę dietę zmodyfikować . Dziewczyny  czy ta dieta "smacznie dopasowana " jeiust urozmaicona , bo jak obejrzałam  pierwszy tydzień to dania trochę monotonne. Trochę gimnastyki mam przy sprzątaniu , teraz robię porządki wiosenno-świąteczne ,został mi do sprzątania jeszcze salon ,łazienki i korytarze. Chyba nie wspominałam że pracuje również w swoim zawodzie pielęgniarki 2 lub 3 razy w tygodniu. Pozdrawiam ,wkrótce się odezwę.

  • bozenka1604

    bozenka1604

    20 marca 2015, 10:41

    I jeszcze jedno, mój mąż zjada bardzo chętnie obiady te same, które ja gotuję dla siebie. Przepisy, które znajdziesz na Vitalii są naprawdę bardzo fajne, a posiłki smaczne :)

  • bozenka1604

    bozenka1604

    20 marca 2015, 10:39

    Twój jadłospis nie musi być monotonny. Ja jestem na IGpro i mam możliwość wymieniania, a nawet układania jadłospisu samodzielnie. Rzadko korzystam z ułożonego przez dietetyczkę menu na cały tydzień. Zazwyczaj poprawiam, wymieniam, a nawet sama komponuję posiłki z Vitaliuszem, który dokładnie wylicza kalorie. Układam menu na cały tydzień, biorę pod uwagę to, co mam w lodówce, albo na co mam ochotę. Obiady przygotowuję na kilka dni, z powodu braku czasu. Część ląduje w słoikach i wtedy mam zapas na czarną godzinę. Nauczyłam się zwiększać posiłki, nie zwiększając kaloryczności. Np. ziemniaki na obiad zamień na warzywa ugotowane na parze. Mogą być brokuły, kalafior, fasolka szparagowa w ilości całego opakowania 45dag (ja zimą kupuję mrożone), albo mix warzywny (kalafior, brokuły, marchew) w ilości 45dag (opakowanie). Na talerzu pojawi się obok małej porcji ryby spora ilość warzyw, a kalorii tyle samo. To takie sztuczki, o których możesz przeczytać w artykułach publikowanych przez Vitalię. Samodzielne komponowanie posiłków pozwoli Ci na zaplanowanie menu np. wyjazdowego. W podróży możesz zjeść kanapki, przygotowane wcześniej placki otrębowe zamiast obiadu, a wszystko to planujesz wcześniej i masz kontrolę nad tym, co zjesz. Musisz uzbroić się w cierpliwość i nauczyć korzystać z programu. Dasz radę i będzie dobrze. U mnie początki też były trudne, ale teraz to pikuś, o przepraszam PAN PIKUŚ. Buziaki ślę :)

    • mirka65

      mirka65

      20 marca 2015, 13:44

      Dziękuję za porady.

  • iesz4

    iesz4

    20 marca 2015, 09:29

    MIreczko ja też na takich dietach z małą ilością mięsa i wędlin zawsze głodowałam,więc wiem co mówisz.Jakoś stopniowo żołądek twój przyzwyczai się do tego jednak trzeba dać mu trochę czasu.Pozdróweczka:)

  • jasia242

    jasia242

    19 marca 2015, 23:14

    Jestem na diecie smaczna dopasowana , jakos sie przyzwyczaiłam , chociaż nieraz sama sobie robie posilki. Zazdroszcze że mozesz sprzatac juz na święta , mam jakiegos wirusa co mnie głębi i musze trochę leżeć. Serdecznie pozdrawiam

  • KatRina21

    KatRina21

    19 marca 2015, 22:51

    Trzymam kciuki ze rezultaty diety:) Kiedyś byłam na smacznie dopasowanej ale nie byłam w stanie dostosować się do jadłospisu bo gotowanie nie jest moją mocną stroną;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.