Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
02.07.2013
2 lipca 2013
Piszę dzisiaj po raz drugi ,bo mi wszystko zniknęło. Już dawno się nie odzywałam ,ale mama przez 3 tygodnie była w szpitalu na rehabilitacji a ja opiekowałam się chorym tatą. Jak mama wróciła to mam trochę więcej czasu ,nie muszę być cały czas przy tacie. Dzisiaj cały dzień spędziłam przy dokumentach naszej firmy. Od jutra chcę trochę sprzątać w domu z myciem okien. W tym miesiącu mamy małą rodzinną uroczystość to 50 urodziny mojego męża i 18 urodziny najmłodszego syna. 18-tkę młodzieżową urządziłam na 35 -osób w naszym młynie 21.06. było dobrze młodzież i syn zadowoleni.Z moją dietą kiepsko znów jestem głodna ,choć waga w sobotę była niższa bo 72,2 kg .Muszę z powrotem wrócić na prawidłowy tor to znaczy 5 małych posiłków i około 2 litry wody mineralnej. Muszę zacząć biegać i ćwiczyć.Pozdrawiam wszystkie moje znajome ,czytam wasze pamiętniki choć nie zawsze piszę komentarze.
heili
5 lipca 2013, 20:03powodzenia i ruszaj w plener,bo lato krótkie:))
Alianna
2 lipca 2013, 22:25Masz ty, Dziewczyno za swoje od losu. Takie życie... wiem coś na ten temat. Buziaczki