Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
zaburzone postrzeganie samej siebie.
16 czerwca 2012
Heei!:)
Wiecie co? :)
Dzisiaj doszłam do wniosku że mam zaburzone postrzeganie siebie. Nawet jak byłam szczuplutka, miałam siebie za jakiegoś grubasa, któremu ludzie mówią komplementy, bo MUSZĄ!.
I ciągle krążę, między obżeraniem się, a głodzeniem. Ciągle dążę do samoakceptacji. Ktorej nigdy nie będzie.
Mój brak samoakceptacji kształtował sie przez całe życie. Od dziecka.. i chyba muszę się z tym, pogodzić..
takie krótkie przemyślenie na dzisiaj. takie głupoty. :)
polishpsycho32
16 czerwca 2012, 22:29hm wydaje mi sie ze ktos podwazal twoje poczucie wlasnej wartosci,,najczesciej ma to zrodlo w dziecinstwie ....w braku milosci i wsparcia rodzicow
sghmjgosia
16 czerwca 2012, 21:43wlasnie na tych glupotach opiera sie ostatnio cale moje zycie... to jest nie do zniesienia.... ;///
blackdevil
16 czerwca 2012, 20:18ja mam chwile kryzysu, jak jest dobrze, to kocham siebie, jak jest źle to nienawidzę. i właśnie wtedy kiedy się nienawidzę najbardziej się obżeram :P powodzenia, trzymaj się;*
marii1955
16 czerwca 2012, 18:48To nie są GŁUPOTY ! Jest to poważna sprawa ! Powinnaś zasięgnąć porady dietetyka ( koniecznie ) . Sama sobie z tym nie poradzisz . A może jeszcze psycholog, który Ci uzmysłowi co i jak . Pomyśl o tym - jesteś taka młoda ! Wez się za siebie OSTRO - póki jeszcze czas . Bardzo cieplutko pozdrawiam.
sQzmeee
16 czerwca 2012, 18:26ja zazwyczaj się obżeram hehe ;D
blondiblue22
16 czerwca 2012, 17:24Hm... obżeranie i głodzenie, to jest coś strasznego. :( Z tym trzeba wygrać raz na zawsze. Szkoda zdrowia.
patasola
16 czerwca 2012, 15:15no to zacznij nad sobą pracować. a jak już nie umiesz pomóc sobie sama, to zgłoś się po pomoc. tyle.
natstyles
16 czerwca 2012, 15:04taak, ja tez mialam tak, ze bylam 12kg lzejsza z super nogami i ciałem a uważałam, że wciąż jestem za gruba.. taka psycha, kobiecie nei dogodzisz :d