Heeey dziewczynki!:)
Jaki dzisiaj mnie miły wieczór spotkał..;)
Najpierw płacz, i tęsknota, że ON nie odpisał, a piszemy takie długie maile przecież..
Tak, bardzo tęskniłam, strasznie, strasznie..
Potem wchodzę na facebook, patrzę wiadomość od Niego:)
A co dziwne dostałam zdjęcia dwóch stron napisanych w edytorze tekstu:) Okazało się , ze zabrali prąd o nich w domu, a On wiedział że będę tęsknić;) Poszukał jakiejś karty sim, z której mógł połączyć się z Internetem bezprzewodowo:D Potem na ostatkach baterii w laptopie napisał wiadomość do mnie w edytorze tekstu, zrobił zdjecia, i ostatkami baterii w telefonie wysłał do mnie zdjęcia na facebook, żebym mogła odczytać jeszcze dzisiaj, i nie martwić się..
Po prostu, jak to zobaczyłam, zatkało mnie z wrażenia!:)
Powiem szczerze, to była najromantyczniejsza rzecz, jaka kiedykolwiek spotkała mnie w życiu..
Przy tym, co On zrobił, nie ważne są kwiaty, romantyczne kolacje.. Po prostu dzisiaj, uczynił mnie najszczęśliwszą dziewczyną na świecie..:)
Może Wam zdaje się to błahostką, ale dla mnie jest to coś więcej:)
I oczywiście musiałam sie tym pochwalic;)
proszę, niech Was nie dziwi, że piszemy długie maile, zamiast randek..
dzieli nas odległość, spora odległość.
edit: widziałam się z nim nie raz.. to nie jest internetowa znajomość:*
havre
3 czerwca 2012, 13:27Bo ostatnio coraz więcej jest przypadków znajomości czysto internetowych, opierających się właśnie na mailach czy innych komunikatorach, a nie na spotkaniu en face. ;) Cieszę się więc.
havre
3 czerwca 2012, 12:28Widziałaś go chociaż raz?;)
GMP1991
3 czerwca 2012, 11:52:):)
dunotit
3 czerwca 2012, 11:49jeeej, słodkie to :) lovelovelove ;> :D
GrubaMi
3 czerwca 2012, 09:10no widzisz jak Cie fajnie zaskoczyl! widac,ze obojgu Wam na sobie zalezy:) mam nadzieje,ze kiedys ta odleglosc w km nie bd stanowila juz takiej bariery do realnych spotkan:)
helgusia69
2 czerwca 2012, 23:29jeeejku zazdroszcze :)