ojj... a co to za pesymizm kochanie?! kapiel, maseczki, peelingi, dobra ksiazka, poduszeczka i juz lepiej. głowka do góry :*
NotMyself
6 maja 2012, 10:00
Ja mam odwrotnie...z przemeczenia jem...teraz staram sie to jakos kontrolowac...ale jestem padnieta-miesiac w pracy 24h na dobe:/
Swietne zdjecia robisz:) I sliczna jestes:)Pozdrawiam
sghmjgosia
6 maja 2012, 12:23ojj... a co to za pesymizm kochanie?! kapiel, maseczki, peelingi, dobra ksiazka, poduszeczka i juz lepiej. głowka do góry :*
NotMyself
6 maja 2012, 10:00Ja mam odwrotnie...z przemeczenia jem...teraz staram sie to jakos kontrolowac...ale jestem padnieta-miesiac w pracy 24h na dobe:/ Swietne zdjecia robisz:) I sliczna jestes:)Pozdrawiam
GrubaMi
6 maja 2012, 07:22wiecej usmiechu! wiecej ruchu! wiecej jedzonka! iiiii =lepsze samopoczucie i mniejsza sennosc, mowie Ci!;)
arasharash
6 maja 2012, 02:12zacznij więcej szamać , więcej działać!
lecter1
6 maja 2012, 00:02Czasem niestety tak bywa...
helgusia69
5 maja 2012, 23:08kurcze musisz z tym cos zrobic.
bella1984
5 maja 2012, 23:07Co sie dzieje ?