Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wiecie, jak to jest? Aż pisać się nie chce.
25 stycznia 2011
Hejj..
Znowu pesymistycznie, nic a nic żadnej poprawy.. Przykładowy jadłospis, np. dzisiaj:
1) kiełbaska parzona + trochę bułki + ketchup + musztarda
2) jogurt + płatki ( niedużo) + banan
3) ziemniaki + sałatka z rzepy + kotlet mielony
4) płatki + jogurt
5) piętka chleba ciemnego + serek + wędlina
:((
Coraz gorzej ze mną..
Bo nawet teraz czuję się głodna ..
Ech.. Jutro idę na basen, a przytyłam !!!
Nie marudzę .. :)
Miłego wieczorku.. :)
Marzena222
25 stycznia 2011, 21:54Dasz radę;)) Trzymam kciuki;) ps. śliczna jesteś;)
sweetqueenXDwrocilam
25 stycznia 2011, 18:53moja kolezanka z twoim wzrostem zaczynała z taka waga jak Ty a teraz wazy 55 kg ;]
kllamka
25 stycznia 2011, 18:46Zdjęcie w avatarze Twoje? Śliczne jest :P No i głowa do góry, na basen idziesz to spalisz co nieco :P