Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
2/29


Kolejny trening zaliczony;)

Dumna z siebie jestem;)

Jak wspominam swoje ostatnie odchudzanie to leciał serial codziennie wieczorem "Prosto w serce" a ja dzielna zawsze oglądając systematycznie serial jeździłam przy nim na rowerze stacjonarnym. 

Teraz jakby mam podobną sytuację bo robię to samo tylko,że przy "Singielce". Już sobie tak organizuję czas, żeby zawsze przy serialu robić trening a później wieczorem np. coś od Ewy Chodakowskiej ;)) W sumie to wciągający serial i szybko przy nim czas leci. 

I tak właśnie dziś było:

-45minut :rower stacjonarny

-60 minut: skalpel 2

:):):)

  • angelisia69

    angelisia69

    4 listopada 2015, 04:16

    ja na rowerku pochlaniam ksiazki,i czasem az szkoda mi konczyc hehe

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.