Hej kochani !
Może wypadałoby napisać, co u mnie bo w sumie chyba dawno takiego wpisu nie było ? Wszystko wręcz idealnie, choć ostatni tydzień przed feriami wcale nie zapowiada się na luźny, a już miałam nadzieję :D Jutrzejszy dzień powitam kartkówką z j.niemieckiego i sprawdzianem z historii, a tydzień zakończę wspaniałą kartkówką z j.angielskiego, chociaż akurat z tego się cieszę, bo ten język bardzo lubię. Pomiędzy oczywiście jeszcze milion kartkówek, zadań i innych rzeczy sprawdzających naszą wiedzę... Pocieszam się tym, że ten tydzień się jeszcze przemęczę i później wolne 3 tygodnie :D Już nie mogę się doczekać wyjazdu. Zostało 5 dni, a ja jak to ja zaczynam wariować i marudzić, że czas leci za wolno, że czuję się jakbym miała czekać jeszcze przynajmniej miesiąc etc. No cóż...są plusy, że czas leci tak wolno. Mam czas na naukę, ćwiczenia, czytanie i inne :) Jeśli chodzi o dietkę, to trzymam się jej i nie puszczam, nawet ćwiczenia już wróciły. W sobotę rano mam zamiar się zważyć i zmierzyć, ale spektakularnych efektów się nie spodziewam. Na pewno nie wrócę do tego czasu do wagi na pasku, ale mam nadzieję, że cokolwiek ładnie zacznie spadać, bo tak jak pisałam ostatnio, chciałabym zobaczyć przynajmniej 64 kg. Zobaczymy jak to wyjdzie... :)
Co zjadłam ?
* śniadanie
owsianka na wodzie z jabłkiem i cynamonem + kawa zbożowa waniliowa
* II śniadanie
kanapka (chleb razowy) z szynką, serkiem topionym i pomidorem
* przekąska
5 cream crackers + marchewka
* obiad
50 g kaszy gryczanej, 2 jajka sadzone + herbata czerwona o smaku grejpfruta i cytryny
* kolacja
zupa kapuściana (mała miska) , 50 g kaszy gryczanej z serkiem topionym (dziwne połączenie, ale bardzo mi smakowało :D ) + herbata owoce leśne
Dodatkowo była jeszcze herbata zielona i czarna (właśnie kończę dopijać)
* woda
1.5 l.
* aktywność
150 brzuszków
100 przysiadów
Mel B pośladki
1 min plank
tabata z Natalią Gacką
Wpis jest, herbatka prawie wypita, muzyczka leci, to teraz lecę poczytać Wasze pamiętniki :)
Buziaczki :*
createmyself
26 stycznia 2016, 19:21ale bym pojechała na jakieś ferie!!! tydzień szybko minie i będziesz mogła się w pełni zrelaksowaćb:)
Minionslover
26 stycznia 2016, 21:15Chciałabym żeby szybko mijał a te dni ostatnie się tak ciągną i ciągną... :)
majdeczk
26 stycznia 2016, 13:19Słońce niemiecki to przyszłość - nastaw się do niego pozytywniej! Ja żałuję, że nie uczyłam się ostrrro niemieckiego od początku i przychodzi mi się uczyć na hehe stare lata ;))) Oby dalej tak aktywnie ;)
Minionslover
26 stycznia 2016, 21:19Nie jestem do niego jakoś negatywnie nastawiona, ale jest to język, który raczej nie chce mi wejść do głowy. On nie jest dla mnie, zdecydowanie lepiej mi idzie z angielskim, ale oczywiście niemieckiego też staram się uczyć :D
majdeczk
27 stycznia 2016, 13:18Świetnie rozumiem, też zawsze lubiłam bardziej angielski i łatwo było się go nauczyć - piosenki po angielsku, filmy.. Z niemieckim jest ciężej, ale jak go polubisz na pewno ci się to zwróci ( mnóstwo firm szuka osób z biegłą znajomością języka niemieckiego, ponieważ otwierają oni swoje siedziby np. we Wrocławiu - bo to tanie rozwiązanie ;)). Mam nadzieję, że kartkówka dobrze poszła :)
Minionslover
27 stycznia 2016, 15:19Chyba rzeczywiście będę musiała się do niego bardziej przyłożyć. Kartkówka poszła dobrze, dziękuję ;)
majdeczk
28 stycznia 2016, 07:30Super! Cieszę się :)
Magiczna_Niewiasta
26 stycznia 2016, 11:23Znam to wyczekiwanie na wyjazd, w magiczny sposób czas zwalnia do poziomu ślimaka, ale dla mnie samo czekanie jest świetne, taka nagroda za czas, uwielbiam wyczekiwanie :)
Minionslover
26 stycznia 2016, 21:20Z jednej strony ten czas się tak dłuży, że nie wiem co ze sobą zrobić, ale z drugiej mam czas na ćwiczenia, więc są tego plusy :)
asiaxg
26 stycznia 2016, 06:37Super Ci idzie ! :)
Minionslover
26 stycznia 2016, 06:43Dziękuję :)
angelisia69
26 stycznia 2016, 04:43to kartkowkowo ;P czasem zazdroszcze osobom tych szkolnych czasow,klasowek itd. ale z 2giej strony to tez nerwy i stres tak jak i praca.Wyjazd?super!!czas do sie dluzy,a jak ten dzien nadejdzie to pewnie moment zleci niestety :/ Trzymaj sie cieplo
Minionslover
26 stycznia 2016, 05:50Pewnie niestety tak będzie, że teraz czasu mam aż za duźo a jak tam pojadę to będzie jak pstryknięcie palcem i trzeba będzie wracać.
OutOfReach
25 stycznia 2016, 22:24Kochana super, że trzymasz się diety i ćwiczeń. Waga w końcu zleci, jestem tego pewna na 100%. Powolutku, a do celu! :) Buziaki :*
Minionslover
25 stycznia 2016, 22:30Dziękuję :)
chrupkaaaa
25 stycznia 2016, 21:49Brawo za aktywność - świetnie CI idzie i to 64 już na horyzoncie. Oby tak dalje :)
Minionslover
25 stycznia 2016, 21:57Dziękuję bardzo ;*