Czwartek
śniadanie:
dwie grzanki z pomidorem i czosnkiem skropione cytryną
obiad:
ryż z sosem pieczarkowo - cukiniowym
kolacja:
kanapka z pastą jajeczno- pieczarkową
Dodatkowo koktajl z pomarańczy i jabłka i szklanka pepsi
Około 1000 kcal (31 g białka, 11 g tłuszczy, 200 węgl.)
Piątek
śniadanie:
kanapka z jajkiem i rzodkiewką
obiad:
ryż z cukinią, pomidorem i papryką
kolacja:
koktajl bananowy
Dodatkowo kawa z mlekiem i piąteczek, piątunio czyli piwo ;)
Około 1600 kcal (40 g białka, 16 g tłuszczy, 210 g węgli)
Sobota:
śniadanie:
kromka żytniego chleba
obiad:
naleśniki z chudym twarogiem i nektarynką
kolacja:
nic bo nie zdążyłam ale za to wypiłam imieninowe wino :D
Około 1550 kcal (16 g białka, 14 g tłuszczy, 117 g węgli)
Niedziela
śniadanie:
omlet z pomidorami
obiad:
pierś z kurczaka z cukinią i kuskusem
Około 700 kcal (46 g białka, 14 g tłuszczy, 94 g węgli)
Poniedziałek:
śniadanie:
dwie grzanki z pomidorem i czosnkiem
obiad:
sałatka makaronowa z jajkiem i brokułami
kolacja:
koktajl z kefiru i banana
Weekend totalnie zawalony... nie dość że dostałam okres to miałam jeszcze gorączkę ale imieniny trzeba było uczcić ;) Od dziś będę grzeczna >:D Na wadze tylko pół kg mniej niż tydzień temu... słabizna.
EWE666
19 września 2017, 17:490,5 kg to dużo . Ja się obawiam 0,5 kg więcej choć trzymam się ściśle diety i ćwiczę z trenerem vitalii. Każdy gram mniej jest sukcesem ;)
Elavia
18 września 2017, 17:29Wszystko ładnie, fajnie, smacznie, tylko kolacji to ty nie powinnaś pomijać ;/ Te 700 czy tam 1000 kcal też nie jest w porządku. A 0,5 kg/ tydzień to dobre i zdrowe tempo chudnięcia, powinnaś się cieszyć :D
alexissssssss
18 września 2017, 15:44Jaka slabizna - toz to zawsze progres! :) Menu brzmi smacznie
Miniolka
18 września 2017, 16:09Dania są serio pyszne i nawet porcje za duże jak dla mnie :) Pozdrawiam