hej!!!!!
jak tam moje kruszynki sie mają???
ja w porzadku jak najlepszym,dieta trwa,nie moge sie doczekac jak w sobote sie zważe i WAm sie pochwale efektami,mam nadzieje:):):)
wczoraj sie dowiedzialam ze mój Skarb zostal zaproszony na wesele 29 grudnia,na poczatku sobie mysle kurcze po co mi to zamieszanie no ale pewnie trzeba bedzie isc,znowu przezywanie w co sie ubrac itd itp....znam siebie i wiem ze bede tylko narzekac:):):)
wstalam wczesniej i zerkam tu do Was bo pozniej zapewne nie bedzie kiedy,cos sprzatne,praca a po pracy szybka kąpiel i randka:):):)
zaraz wstaje i pewnie bedzie moja ulubiona owsianeczka a pozniej sie okaze:):):)
KOCHAM WAS!!!!!:*
miłego dnia!!!!!:):)
jamay
30 listopada 2012, 21:24u mnie wesela zawsze były zimą, zawsze był problem co ubrać i zawsze zmarzłam na kość
dostepnatylkonarecepte
30 listopada 2012, 19:54ojej..nigdy nie byłam zimą na weselu ! :) będzie fajnie mam nadzieję :)
maggic
29 listopada 2012, 20:33Jakże Ci zazdroszczę! Uwielbiam wesela! Można się wytańczyć, wyhulać i wybawić za wszystkie czasy! :) A co do ubioru? Ja myślę, że Vitalijki chętnie Ci pomogą, już zgłaszam swoją gotowość do tego zadania! :) ;** Buziaki :)
pulchniutenka
29 listopada 2012, 10:54Ja też niedawno byłam na weselu i powiem że z tymi kreacjami to na prawdę ciężko. W pewnym momencie desperacja ale jakoś poszło. Denerwuje mnie to że szyją takie miniaturowe te sukienki. Albo rozmiar nie jest równy rozmiarowi. Jak się szuka to zawsze coś się znajdzie wychodzę z takiego założenia.
anpani
29 listopada 2012, 08:25Jaki pozytywny wpis, miłego dnia!:)) Czekam aż mnie zmotywujesz i pochwalisz się kolejnym spadeczkiem kg!:)
Lemoniq
29 listopada 2012, 08:05Ja tez jem owsianke codziennie :) najlepsze sniadanie! i do tego filizanka kawy