Zrobiłam własne lody mmmmmmmmmmmmm Pychota
jogurt duży truskawkowy i półtora szklanki malin ze słoiczka (całe pudełko po lodach Algidy mi wyszło)
I też mięsko ostatnio zrobiłam w słoiczki
jest pycha, a na pewno lepsze niż mielonki ze sklepu.
Ja dałam łopatkę i karkówkę, ale oczywiście tak samo można zrobić z kurczakiem (na pewno kiedyś też zrobię)- pokroiłam w kostkę. Na kg mięsa 1łyżka soli i bardzo dobrze wymieszałam i odstawiłam do lodówki na dwa dni, a na trzeci dzień wyciągnęłam do temperatury pokojowej. Na czwarty dzień ugniatałam je przez 15min, potem dodałam 3 ząbki czosnku. Następnie do słoików tak powkładać żeby nie było pomiędzy mięsem powietrza i tak do 3/4 słoika. Do każdego słoika dodałam 1liść laurowy, 2kulki ziela ang, 2kulki pieprzu i zalałam troszeczkę wodą żeby przykryło mięso. Słoiki gotowałam 2,5h a następny dzień jeszcze raz 2h.
Pycha i na kanapki i do odgrzania na obiad.
A co do ćwiczeń miałam teraz przerwę, ale dziś powracam
Z dieta dobrze żadnych grzechów nie było
Na śniadania jem musli z mlekiem, no a potem różnie, ale bez ekscesów.
Dziś musli z mlekiem, kanapka słonecznikowego chleba z szynką pomidorem i ogórkiem, makaron z przecierem i tym mięskiem ze słoika (jedna łyżka- pozostałość z wczoraj ;)), pół bułki z szynką i ta kosteczka lodów.
A jeszcze dziś będę robić kopytka także kilka jeszcze wsunę.
buuuuuuka
14 maja 2013, 18:02ale mi zrobiłaś smaka na lody :P
WhatBliss!
14 maja 2013, 17:53ja zrobiłąm sorbet z kiwi i pomaranczy - mniam! domowe łakocie górą!
SandyCastle
14 maja 2013, 17:24oo jaaa lody wygladaja ekstra !! :)