Z ćwiczeń jedynie 60przysiadów bez killera, nie miałam czasu pakowałam mojego Ł popołudniu i trochę sobie posiedzieliśmy, bo pojechał wczoraj o 21 na Pomorze do domku Ja też chcę do domku, głupia uczelnia!!!
Pojechał bo po chałupie się tylko plątał (jest bez pracy ostatnimi czasy, a z poprzedniej firmy za 3 miesiące mu nie zapłacili) i już zaczynaliśmy się sprzeczać. A tam porobi coś użytecznego (remont u moich dziadków i malowanie pokoju u swojej mamy). Ciekawa jestem kiedy z pociągów zadzwonią, żeby poszedł na badania i do pracy (pracował tam przez rok, ale przez ograniczenia ZUS-u z powodu pobierania renty po ojcu, musiał zrezygnować ). Mam nadzieję, że zadzwonią jak najszybciej.
I tak się zostałam sama z Kicią Jak ja nie lubię tu sama zostawać, nie ma do kogo jadaczki otworzyć
Dziś z jedzeniem na razie tez ok i ćwiczenia zrobione (killer).
milunia0404
12 kwietnia 2013, 11:48staram sie jak moge :(
almunia
12 kwietnia 2013, 11:45mi tez smutno bo mój maz wyjezdza w niedziele na miesiac :) powodzenia