No i kolejny dzionek minął bez grzeszków tym razem
Śniadanie już zjedzone 2 kromki chleba orkiszowego z jajkiem i pomidorem, herbata zielona i kawka.
Potem pomarańczkę wszamię
A na obiad dziś zamierzam roladki ze schabu z cebulą i ogórkiem konserwowym pieczone w piekarniku i do tego ziemniaka oczywiście bez sosu. Dziś mój Ł. będzie w domku także muszę mu pyszny obiadek zrobić po tylu godzinach pracy
Niedługo trzeba się brać za ćwiczenia
Jutro chyba będę miała przerwę w nich, bo jak jest Ł w domu to nie lubię przy nim ćwiczyć... Tak wiem może to i głupie po tylu latach mieszkania razem, ale nie lubię jak ktoś patrzy jak mi się tyłek poci
Trzymajcie się Kochane
milunia0404
2 lutego 2013, 11:05Jednak zamiast ziemniaków zrobię placuszki z cukinii tylko się zastanawiam czy je tez w piekarniku zrobić czy na patelni, ale chyba w piekarniku, nie? będą mniej kaloryczne hehe ;) wstawię obiecuję :) Hihi no ba, że jędrniejsza ;) Mój jak ostatnio ćwiczyłam to się ze mnie śmiał i że co ja robię jak dobrze wyglądam a on wieszaków nie chce ehhh... i jak tu tych facetów zadowolić ;D
Awoknap
2 lutego 2013, 10:39Hej hej :) Twój obiadek brzmi pysznie.Ja zrobie dietetyczne spaghetti bolognese z trgoprogramu Rewolucja na talerzu.Zrob kilka fotek i wstaw co upichciłaś :) A co do pocenia dupy to moj Ł podchodiz i mowi"coraz jędrniejsza" :D