Spadek: 56,8 kg. Czuję się szczuplejsza i o wiele sprawniejsza.
Ale z drugiej strony chyba zdarza mi się docierać do granicy przetrenowania, której nie powinnam przekraczać. Niektóre z Was ćwiczą dużo więcej i spalają dużo więcej, podziwiam Was, ale dla mnie - tak mi się nasuwa po obserwacjach samopoczucia - te 5-6 godzin treningu w tygodniu plus spacery to maks. Inaczej źle się czuję, nie mam na nic siły ani ochoty, ciągle chce mi się spać. A przy małym dziecku jednak zawsze powinnam sobie zostawić jakiś zapas sił. Jak nie przekraczam, to czuję się naprawdę dobrze. Przede wszystkim jestem o wiele sprawniejsza, niż byłam kilka miesięcy temu. Nawet niż byłam 10-15 lat temu. Serio.
Czwartek
150 minut spaceru z wózkiem, 12 km, 747 kalorii.
Morderczy trening choreograficzny, bardzo dużo podskoków, 60 minut, 455 kalorii.
Piątek
125 minut spaceru z wózkiem, 616 kalorii.
dopamina-12
26 lutego 2022, 15:20❤️❤️❤️❤️ pięknie Ci idzie. Rzeczywiście dbaj o energię🌹🌹🌹
ambus
25 lutego 2022, 14:50Nie porównuj się z innymi. Robisz naprawdę bardzo dużo i możesz być z siebie dumna. Cieszę się,że waga ruszyla. Jesteś wymiataczka.
deszcz_slonce
25 lutego 2022, 12:33Cudny wynik. Wielkie gratulacje 💪
mama_plus_size
25 lutego 2022, 11:31Piękna waga! 👍
Milosniczka!
25 lutego 2022, 11:35Dziękuję, jeszcze tylko troszkę 😀