Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Ciężki dzień...


Z dziesiejszego dnia jestem zadowolona

Śniadanko poszło całkiem przyzwoicie: pół bułki grahamki z serkiem Turek ziołowym, 1, i 1/2 parówki i herbatka.

II śniadanko: 1/3 puszki tuńczyka w sosie własnym, kromka chleba razowego i herbatka z cukrem.

Obiad: tu tylko zupka chińska...bo musiałam śmiagać do Konina.

Podwieczorek: brak...ze wzgl. na wyjazd.

Kolacja: ok. 100 g sałatki( ogórek, rzodkiewka,pomidor), 1 kromka chleba razowego, 1 kromka chleba żytniego, jajko gotowane i tradycyjnie herbatka.

Z dzisiejszego biegania nici...pada deszcz a poza tym nie mam w czym biegać. Jutro jadę po jakiś dres

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.