Hej!! Co tam u was? :p
U mnie nic szczególnego. Nadal jestem na diecie i wykonuje ćwiczenia Chodakowskiej i trochę też zaczęłam ćwiczyć z Mel B. Ale jakoś biegać ani jeździć na rowerze ileś tam km mi się za bardzo nie chce. Jednak znalazłam na to rozwiązanie.. niepotrzebnie powiedziałam wczoraj koleżance, że jestem na diecie że na wakacje planuje więcej się ruszać.
To ona stwierdziła, że jej też przydałoby się zrzucić parę kilo i że na wakacje możemy do siebie jeździć - ponad 8 km w jedną stronę... i że możemy jeździć do solparku na basen i na siłkę.. 11 km w jedną stronę.. dodatkowo jeszcze pójdziemy tak na basen popływać.. a innym razem na siłkę.. tańczą też tam zumbe, że też możemy spróbować itp. To ja stwierdziłam, że jej to na pewno uda się mnie odchudzić. Jak mi przygotowała taki ciężki zestaw ćwiczeń na wakacje :D Zresztą samemu można oszukiwać... ale jak się z kimś ćwiczy to nie ma zmiłuj.. trzeba tyle samo robić co ta druga osoba, bo ona cię obserwuje. Gorzej, że ja nie mam formy na rowerze, a na ma i ogólnie jest nawet wysportowana.
Przechlapane mam :p Ale z drugiej strony się cieszę :D Z jej pomocą łatwiej i w szybszym tempie uda mi się schudnąć. Także mimo tych męczarni co mnie czekają jestem jej wdzięczna. Może wy też moglibyście znaleźć taką osobę, która pomogłaby wam w ćwiczeniach? Łatwiej by wam było, na pewno :))
Co jadłam wczoraj:
Hmm... została jeszcze sałatka ze świąt, więc...
Śniadanie: Na małym talerzyku trochę sałatki z ananasem i kawałkiem chleba do tego herbata.
Obiad: To samo -----
Podwieczorek: Kanapka z pomidorem i do tego szklanka wody.
Kolacja: To samo co na śniadanie :D Bo gdzieś mi posmakowało.. :p
Ćwiczenia z Chodakowską i Mel B..
I dzisiaj:
Śniadanie: 1 kawałek chleba z pomidorem i do tego zielona herbata
Obiad: 2 jajka sadzone, trochę kartofli i ogórek do tego + herbata zwykła
Podwieczorek: To co na śniadanie ---
Kolacja: 1 jajko na miękko z kawałkiem chleba i gratka - ten jogurt :) A właśnie.. już taka moja wskazówka na lato. Ja jem gratkę mrożoną na lato zamiast lodów - nie jest taka zła i ma mniej kcl od lodów. Także to dobre rozwiązanie, żeby jeść lody jako takie i nie przytyć. To będzie mój taki substytut lodów :D
Trochę ćwiczeń z Chodakowską i Mel B oraz zumba :p Słyszałam i postanowiłam spróbować. Całkiem fajne, nawet chyba lepsze od tych ćwiczeń :)
A i mam coś dla was... nie wiem czy to dobrze liczy, ale stwierdziłam, że fajna strona i może nam się przyda. Liczy ile spalamy kalorii ćwicząc: https://vitalia.pl/kalkulator-kalorii/98-30_9...
Mam nadzieję, że was zmotywowałam do dalszej diety i ćwiczeń!! Mam nadzieję też, że dalej będziecie mnie wspierać, bo to też dla mnie ważne.. i to, że nie jestem sama.. Także dziękuje wam :)) Do potem :p Buziaki** :D
dietasamozuo
24 kwietnia 2014, 17:08zmotywowałaś:D a kolezanka da Ci popalić hyhy
milka454
24 kwietnia 2014, 18:41No, na pewno ;p W to nie wątpię :D