Cześć no niestety poległam w czwartym dniu diety wo. Dostałam jakichś palpitacji serca, duszności, zawrotów głowy. Dalej utrzymuję, że dieta jest świetna ale nie dla wszystkich w domowych warunkach. Jak jest się w ośrodku na wczasach z taką dietą gdzie można w każdej chwili się położyć i gdzie jest stała opieka lekarska to pewnie jest super ale jak trzeba pracować to już może być dużo gorzej. Może był to tak zwany 'kryzys ozdrowieńczy' ale ja wolałam nie ryzykować. Poza tym mam mam niski poziom żelaza a ta dieta całkowicie wyklucza mięso co w moim przypadku może być niezbyt korzystne.
Mimo wszystko poza tym wczorajszym zdarzeniem czułam się na niej naprawdę dobrze i postanowiłam ją kontynuować ale 2 razy w tygodniu (wtorek i czwartek), w pozostałe dni dieta vitalii no i może niedziela będzie na cheat day. Wczoraj zjadłam pół wędzonej piersi kurczaka i bułkę wieloziarnistą i po tym poczułam się lepiej. Dieta na pewno skurcza żołądek i mniej się chce jeść, nie ma się ochoty na słodycze albo niezdrowe rzeczy albo przynajmniej jest to ochota, którą z łatwością da się zwalczyć.
Tym, którzy we mnie wierzyli i kibicowali serdecznie dziękuję i jeśli zaczną tą dietę to uważajcie na siebie choć nie powiedziane, że coś będzie nie tak ale mimo wszystko jest to bardzo restrykcyjna dieta (nie na darmo nazywa się głodówką) i mogą być takie kwiatki bez kontroli lekarza.
Dziś na śniadanie zjadłam owsiankę (2 łyżki płatków z brązowego ryżu, 1 łyżka płatków jaglanych, 1 łyżka ostropestu, około 7 truskawek, pół banana) ugotowaną na wodzie. Potem zjem jakieś owoce np grejpfruta albo jabłko, obiad to kurczak pieczony z ziemniakami z wody i surówka z kiszonej kapusty. Kolacja będzie trochę nietypowa bo wpadają goście i będzie pewnie jakaś wędlina, sałatki i alkohol.
Niech skuteczne dietowanie będzie z Wami. Buziaki.
Małgosia
2 lutego 2015, 11:09Hej! Ja myślę, że sama dieta Vitalii wystarczy. Jak masz jakieś pytania, wątpliwości, może napisz do swojego dietetyka? :)
wroobela
2 lutego 2015, 09:27myślę, że to dobry pomysł trzymać ją 2 razy w tygodniu. Trzymaj się!!!
florenka24
1 lutego 2015, 16:15Nic na siłę. Nie ma sensu katować się dietą jak źle się na niej czujesz. Zdrowie najważniejsze. Będzie dobrze!!!
marzenciag5
31 stycznia 2015, 21:50Najważniejsze jest zdrowie, dieta jak nie ta to inna i po mału schudniesz.
domino71
31 stycznia 2015, 19:12głupio może tak mówić ale cieszę się, że odeszłaś od tej diety .....trzymam kciuki za dalsze postępy!
zmiana2010
31 stycznia 2015, 18:47ja też poległam po 3 dniach.
MonikaGien
31 stycznia 2015, 14:57Trzymaj sie grzecznie wieczorkiem ;-) mi bardzo mięsa brakuje, słodyczy mniej, pozdrawiam
zuzka.zuzanna
31 stycznia 2015, 14:43Nie masz ochoty na słodycze bo jadłaś dużo cukru w owocach. Niestety dieta WO nie należy do najzdrowszych. Wypłukuje organizm, stąd zawroty głowy i palpitacja. Poza tym efekt jo jo murowany!
WielkaPanda
31 stycznia 2015, 13:00Ja poległam w piątym dniu. Też się źle czułam...
BeYou86
31 stycznia 2015, 10:03Wg mnie najlepiej bedzie jak w 100% zastosujesz dietę Vitalii. Po co fundować organizmowi we wtorki i czwartki szok:P Lepiej nie ciagnac dwóch srok za ogon, bo organizm dopiero zaszaleje. Myślę, ze i na diecie Vitalii osiagneisz swój cel. powodzenia i uwazaj na zdrowko:)