Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Trudny czas.


Cześć leżę i kwiczę z bólu. Moje trudne dni są naprawdę bardzo trudne. Wczoraj byłam nie do życia leżałam i wyłam cały dzień, o pójściu do pracy nie było mowy. Dziś jestem wykończona ale przynajmniej dam radę pracować. Napiszę teraz coś bardzo banalnego ale przekonałam się na własnej skórze, że prawdziwego. Mam stwierdzony niski poziom żelaza (badania krwi u lekarza) a w niedzielę około 22:00 zachciało mi się mięsa ale tak, że mowy nie było żeby zwalczyć tą pokusę a że z obiadu został kawałek pieczonego indyka to zeżarłam go w sekrecie przed swoim psem wiecznym głodomorem (i tak wyczuł to i siedział przed drzwiami skamląc). Za godzinę po tej uczcie (do podziału z psem) przyszła @. 

Dziś zjadłam najlepsze śniadanie od długiego czasu polecam. Owsianka z mleka kokosowego (mała puszka mleka kokosowego light rozcieńczonego wodą tak żeby wyszła szklanka), płatki gryczane(4 łyżki), 100g truskawek mrożonych, banan, szczypta cynamonu. Zagotować wszystko i zjeść. Pycha! Polecam szczególnie dla bezglutenowco-bezlaktozowców. 

Życzę udanego dnia i dobrej diety. 

  • liliana200

    liliana200

    14 stycznia 2015, 19:10

    Mleko kokosowe zrób sobie sama z kokosu, lepsze i wiesz co pijesz a te z puszki nie wiadomo co ma w środku. Mi tak kaszka manna smakuje :)

  • klaudiaankakk

    klaudiaankakk

    14 stycznia 2015, 10:16

    3 maj się! a śniadanie brzmi pysznie ;)

  • MonikaGien

    MonikaGien

    13 stycznia 2015, 10:35

    Współczuję Ci tego bólu :-( a taka owsianka musi super smakować, miłego dnia :-)

    • milka30.1982

      milka30.1982

      13 stycznia 2015, 12:01

      Bardzo dobra wiesz do twojego talentu kulinarnego mi jak stąd na księżyc ale też mam czasem jakieś fajne przebłyski w dziedzinie gotowania.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.