Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
WALCZĘ I DOPÓKI STARCZY SIŁ WALCZYĆ BĘDĘ


CZEŚĆ !!!
Jakoś nieźle mi idzie dziś zjadłam tylko dodatkowe jabłko więc nie jest źle. Ćwiczę ładnie, spalam około 500 kcal dziennie. Byłoby mi ciężej ale biorę chrom i nie mam ochoty na słodkie i podjadanie między posiłkami. Suplementy nie są zdrowe ale objadanie się też nie jest więc będę brała dopóki znów nie przestawię się na dobre i wtedy odstawię bo bez niego to miłość do słodyczy zwycięża nawet z moimi wizualizacjami siebie z piękną figurą. Nie wiem czemu tak jest często się nad tym zastanawiam czemu ja tak kocham te słodycze. Tłustego jedzenia np. tłustych mięs, pierogów ociekających tłuszczem i innych tego typu specjałów kuchni polskiej nieszczególnie lubię albo wystarczy mi taki specjał raz na 1-2 miesiące i nie ciągnie mnie a te cholerne słodycze (pod każdą postacią: czekolada, cukierki, ciastka, ciasteczka) mogłabym żreć 5 razy na dzień. Uwielbiam też fast foody a najbardziej frytki tego nie jem często też raz na 1-2 miesiące więc od tego bym nie utyła a od słodyczy to i owszem. Więc muszę się jakoś ratować.
Zobaczymy jak to będzie na razie mam dużo motywacji i mam nadzieję, że mi jej starczy do końca odchudzania. 
Buziaczki kochane i dziękuję za dobre słowa. Bez Was to wszystko byłoby dużo trudniejsze. 
Dziękuję!!!!!!!!!!! 

  • MonikaGien

    MonikaGien

    10 kwietnia 2013, 20:14

    ja na szczęście nie mam problemu ze słodyczami, za to coś innego się znajdzie, a jak chrom Ci pomaga to dlaczego masz go nie przyjmować, na pewno nie zaszkodzi i brawo za ładne ćwiczenia!

  • justyna1312

    justyna1312

    10 kwietnia 2013, 18:25

    oj kochana możemy podać sobie rękę co do słodyczy ... i dlatego taki problem ;(

  • liliana200

    liliana200

    10 kwietnia 2013, 14:11

    Ja mam słabość do domowych ciast. Reszta może leżeć koło mnie a i tak nie ruszę. Prędzej kurz to wszystko zakryje niż ja bym to zjadała. Ale domowe ciasta....mmmm....niebo w gębie. Walczę z tym jak mogę.

  • florenka24

    florenka24

    10 kwietnia 2013, 12:54

    ja też kocham słodycze, czasami tak bardzo ich pragnę że podbieram dzieciakom, ale jak spinam poślady to potrafię nawet przez miesiąc nie ruszać. Mam nadzieję że uporasz się ze swoimi słabościami!!!

  • bilka1993

    bilka1993

    10 kwietnia 2013, 11:56

    powodzenia!!!!

  • Ewelka0787

    Ewelka0787

    10 kwietnia 2013, 11:53

    chyba każda boryka się z tymi słodyczami:) trzymaj się i walcz:)

  • mala2580

    mala2580

    10 kwietnia 2013, 11:52

    powodzeniaa:))

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.