cholera jasna, ostatnio jak biegałem w pewnym momencie zaczął mnie szarpać kręgosłup, ale powisiałem trochę na drążku i mi przeszło całkowicie. Wczoraj jednak podczas biegania, na postoju chciałem się trochę naciągnąć - nogi ugięte w kolanach ręce oparte o uda i takie wyciąganie się - i dup - ani się wyprostować ani schylić, aha - znowu gnojek wypadł czy tam przesunął się tam gdzie nie powinien...no to gleba i leże na płasko...trochę przeszło - powisiałem trochę na drążku i biegam dalej, było w miarę ok. W domu jednak słaby jakiś byłem i się położyłem. Im dłużej leżałem tym bardziej znowu zaczynał gnojek boleć:/ zazwyczaj w takich wypadkach drążek albo jakieś rozciągania pomagają tymczasem tym razem nawet przez noc mi nie przeszło i dalej jest coś nie tak...no co za chujnia....:/ najbardziej mnie wkurza że nie mogę znaleźć takiego ułożenia ciała aby down wrócił tam gdzie ma siedzieć...help!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Isabelle69
3 września 2011, 14:47j/w, do lekarza! :
Nimma
3 września 2011, 13:34Do lekarza trzeba :(