opychałam się bez opamiętania ostatnimi czasy :(
frytki! pizza! słodkie napoje! czekolada! chipsy! OMG ale tego było! oszalałam ( no i teraz mam.... na wadze było już 68 kg a dziś jest 70! fack!
nie biegam bo nie mogę się zebrać w sobie. ostatnio jakoś się wszystko wali. różne problemy po kolei :(
potrzebuje kopniaka w dupsko bo przecież nie mogę zaprzepaścić tego co osiągnęłam! zaczynałam z wagą 80 kg i wyglądałam jak kula... już tego nie chce... pomocy....
jolakosa
18 listopada 2013, 09:09zapomnij o tym co było pomysl o tym co bedzie, po takim nieopamietaniu waga znacznie szybciej zacznie spadać przeciież