na wadze więcej... w cm jakby też więcej... a jestem grzeczna... biegam... BOOOOLI :( chyba powinnam wrócić do diety bezmlecznej, wtedy wszystko było jakby łatwiejsze.
Dziś biegi. Kolano odpoczęło (mogłam rano kucnąć bez bólu i odczuwalnej blokady), kręgosłup jakby też w lepszej formie. No excuses, jak to mówią :)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Mileczna
8 lipca 2013, 14:34próbowałaś sobie jakies fotki zestawić...mnie generalnie waga spada raczej pomału. W zasadzie od lutego do czerwca prawie przestała spadac...teraz jakos ruszyła i generalnie jak zestawiłam fotki to dopiero widze efekty - i jestem mega zmotywowana :))) zrób koniecznie zdjęcia - przecierz nie musisz ich publikować :)
Niecierpliwa1980
8 lipca 2013, 10:32Damy radę,damy radę...powtarzaj ze mną...
bea3007
8 lipca 2013, 09:02Miłęgo dnia :)
jolakosa
8 lipca 2013, 08:44oj boli boli, bez mleka lepiej ? chyba nie , z czasem wagi przestaje leciec ;(