Coś się jednak dzieje....już dwa dni z rzędu zobaczyłam na wadze z przodu siódemkę....Bardzo ograniczyłam słodycze...i nie jem kolacji..właśnie w ten sposób kiedyś schudłam....może teraz też się uda?
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
milenamiss
14 września 2013, 23:44przychodzę do Ciebie z przyjacielskim kopniakiem :))) ja też nie stosuję zbyt wymyślonych diet, nie działają na mnie, ograniczyłam posiłki do 1000 kalorii dziennie i tego sie trzymam od 50 dni, najważniejsze, aby skupić się na liczeniu kalorii, potem już nauczysz się na pamięć, co jaką ma wartość, mi to bardzo pomogło, co do ćwiczeń, ja po chorobie mam ograniczony wysiłek, dlatego tym razem postawiłam na Platformę Wibracyjną - bardzo mi pomogła :))), może i Tobie przypadnie do gustu :) pozdrawiam :)
kawuka
14 września 2013, 23:21gratuluję :) ja też bez planu ani rusz, więc jesteśmy chyba podobne :)