Powoli szykuję się do robienia tortu na urodziny mamy. Wyjątkowo dostanie go nie 23 kwietnia a w pierwszy dzień świąt (kwiaty mi zdechną przez święta jeśli nie zrobię go wcześniej ) Kupiłam wybielacz, różowy barwnik, paterę obrotową, topper, złotą podstawkę - będzie gut. Tort bardziej fancy bo i okragłe urodziny. Mam w założeniu zrobić tynk ombre i biały drip, udekorować kwiatami, makaronikami i kawałkami dekorowanej czekolady. Chociaż znając życie to wyjdzie totalnie inaczej :D
Waga pokazała wczoraj 74kg. Ale coś mnie kurde wzięło zjadłam opakowanie lodów. Wyszło mi kalorii ponad limit (koło 2000 powinnam jeść max 1800) więc poszłam po kolacji na spacer-6,5 km i waga dziś bez wzrostu. Dawno nie spacerowałam, tym bardziej dłuższe dystanse. Źle się ostatnio czuję. Ciagle mi słabo. Mama ma mi wysłać jutro swój stary glukometr żeby zobaczyć czy to wina poziomu cukru czy żołądka. Jutro wizyta u gastrologa.
alicjaja1
1 kwietnia 2019, 21:10wstaw koniecznie fotkę jak już tort zrobisz, bo z opisu wnioskuję, że bedzie ekstra:)
mia_versa
2 kwietnia 2019, 13:53mam nadzieję :D wstawić wstawię na bank